No to Sobota zleciała.
Czwartek z Kacperkiem bardzo przyjemny. Obejrzeliśmy chyba z 10 filmów, w tym każdy kończył się po 30 minutach.
Dobry popcorn, kawusia, czekoladka z bitą śmietanką i dobry cieplutki koc. Przyjemne rozmowy o wszystkim i o niczym.
Bardzo pocieszające słit focie kamerkowe & z rąsi. Dobra muzyka i fajne kuchenne rewolucje ! + lampka wina, obracana milionrazy.
Nasz przyjemny koleżenski wieczór skończył sie coś około godziny 2. Potem to już tylko odjazd kapiego, i do spania.
Wczorajsza imprezka ostatkowa w Pasji baardzo baardzo udana ! moje spotkanie z Adą e opowiadanie newsów. Kocham Cię.
Potem densy z Kapim, i resztą ziomeczków *.* wydurnianie sie na rynku z Owczarem i Kitkiem e tego mi brakowało !
zgubienie buta przecież zawsze spoko. Śmieszny pan z taksówki, który nie rozumie słowa "ULICA" i dobre gadanie z glinami.
Potem odwiedziłam mojego skarba Szelcia i chwilka odpłynięcia czyli do domu powrót starndardowo o godzinie 6.
Dzisiaj wyruszłam z Alczi na małe zakupy. Zimowe resztki prawie. Potem na drinkusia do Kacperka i już jestem w domu.
Teraz czas na kąpiel, jedzenie, laptopa i gorącą herbatkę. + koc i film. Jutro czeka mnie kolejne spotkanie z Kacperkiem.
WITAJ OŁAWO ! szumszum misiu
D.O.B.R.A.N.O.C
Użytkownik ilovelibations
wyłączył komentowanie na swoim fotoblogu.