dr.

Fajne zdjęcie, naprawdę fajne !

No więc tak jak się domyślałam wczoraj był dziń "witaj zgonie"

18- stka Verby zaliczona na sześć wielki plus <3

fakt faktem, że się wpierdzieliliśmy to i tak był zadowolony !

Wódeczka obracana była tysiąc razy na minute !

Winko także się lało, piwko najmniej schodziło.

Muzyczka trafiona, towarzysto też no i zabawa do samego rana!

to znaczy jakoś o 6-7 byłam w domu. PROSZĘ za pomoc.

A dzisiaj męczymy się z bólem głowki, brzucha i nie ogarem.

Gardełko suszy ! jeśc mi się nie chce ! CHCE SPAC !

ale gdy patrze na to słoneczko za oknem mam ochotę na opalanie !

haha więc zaraz wskakuje w dresy i idę się pokołysać wraz z pełnym

asortymentem domowym czyli fajeczka i soczek <3

i oczywiście telefon do mojego leku na złe chwile ! <3

a wieczorem biorę się za podniecająca Historię.

jeszcze 4 dni i chill.