Tak bardzo pregnęłam by wrócił, by stanął przede mną podniósł swoją dłonią moją twarz i spojrzał w moje oczy. Chciałam by zobaczył jaka jestem bez niego nieszczęśliwa, jak bardzo tęsknię i by to zrozumiał. Chciałam by powiedział 'przepraszam, ze Cię zostawiłem, to było głupie'. Pragnęłam by mnie przytulił, pocałował i już nigdy więcej nie puścił. Ale nie stało się tak. Nie żałuję. Nie tęsknię, ale pamiętam i pamiętać będę zawsze, mimo to już tego nie chcę. Życie bez niego, jego odejście dało mi więcej niż można to sobie wyobrazić. I chociażby on chciał dalej istnieć w moim życiu, nie będzie, bo przestał być jego częścią, kiedy zdecydował się odejść.