My szaleni sportowcy :3
Jakby nie parzeć to jednak stajenne Ferrari, nazywane też czasem Surlanem, sporo mnie nauczyło i mogłam znowu wrócić bogatsza o nowe umiejętności ;)
Jest tak bardzo niesamowicie, że jeszcze niedawno nie potrafiłabym sobie tego wyobraziić <3
To wygrało ze wszystkim, nawet konie już nie są takie ważne ;*