04.07.14.
DZIEŃ 14
163cm
57,9kg -> 57,4kg -> 50kg?
Także o to moje mierzenie po dwóch tygodniach pracy ^^
Jestem nawet zadowolona ;)
chodź spodziewałam się większej utraty z brzucha na górze...
Na drugim zdjęciu jog. nat., borówki, truskawki, pół banana, pszenica chrupiąca <3
A pierwszym moje pazurki, najdłuższe w życiu ;D
Dziś cudowny obiad: łosoś z warzywami na parze ^^A na drugie śniadanie - czereśnie!Żyć nie umierać ;D
Za oknem piękna pogoda, trzeba to wykożystać ;)
Książka - to jest to ;)
A na 19:15 na zumbę!!!
Co u Was? Jakie plany na dziś? ;*
Śliczne masz paznokcie:)
nie wiem kiedy ja wezmę się za siebie:(