03.07.14.
DZIEŃ 13
163cm
57,9kg -> 57,2kg -> 50kg?
Uff... wczoraj pół godz. zumby i pół fitnessu
Przez całe życie tyle brzuszków nie zrobiłam wszelakich ;D
nie no, żart ;P
W piątek sama zumba ;D
Kocham <3
W sobotę rano mierzenie...
kg nie spadają, ale mam nadzieję, że chociaż cm...
Nie wiem co mam robić ze swoim życiem...
Niech mnie ktoś przytuli... ;(
...i wolałabym, żeby to był mężczyzna ;P