Hmm nie bylo mnie tu az 3 dni no i jest co pisac :D
Moj piateczek i caly wekeend skladal sie jak zwykle z pracy ale ten wekeend byl naprawde pracowity.
W Niemczech jak to co roku obchodzilismy swieto starego miasta przez 3 dni dzieku bogu doszlo do konca .
BYLO CIEZKO -.-
Ale nie obylo sie tez bez sobotniej imprezy <3
A dzisiaj ? ;<
Dzisiaj jak zwykle byla pobudka o 9 rano , szybko sie ubrac i do pracy .
Jeszcze tylko 10 dni i wooolne :D WAKAACJE <3
no i tak wogole to wszystko jakos sie do dupy uklada -.-
brak chlopaka .
klotniee z siostrami .
strajk z rodzicami .
A teraz koncze juz pisac i spadam rozmawiac przez skeypa z Patriszja
Ciao