Cześć dziewczyny :*
Tęsknie za wieloma rzeczami, osobami, rytuałami życia codziennego z Kołobrzegu, ale cieszę się z podjętej decyzji. Tutaj jest mi zdecydowanie lepiej. Dawne zombi zniknęło i w końcu czuję w sobie tętniące życie. Cudownie! Choć dalej nie mogę w to uwierzyć, odczuwane szczęście rozprasza wszelakie rozmyślania.. Nawet nie mam ochoty tutaj pisać, no ale cóż. Z pozdrowieniami dla Kamila! Czekam na frytki :)
i w sumie to jest super dobrze i nic nie zmianiać i w końcu im so happy
A jutro lecimy na Szczecin i świątujemy urodziny pięknego człowieka, Dawida, jeeej <3