Zróbmy więc prywatkę jakiej nie przeżył nikt. Niech sąsiedzi walą walą walą walą do drzwi. Sztuczne ognie niech się palą palą palą a ty - Tańcz i wino pij, niech cały wiruje świat.
Ej, wali mi totalnie od tygodnia.
Z nudów chyba, choć nie narzekam na brak atrakcji.
Co chwila coś się dzieje i co chwila słyszę od ludzi :
- poje bało cię ?
- hmm, być może.
Ale wkońcu po to są te wakacje c'nie?
PEACE & LOVE LUDZIE