To nie tak miało być.
Los chyba zadrwił z nas.
Czy po to dusze złączył,
by za chwilę znów rozerwać nić łączącą je?
W milczeniu naszych ust zwątpienie utkał czas.
Przepaści między nami już nie zmniejszy nic,
bo zabrakło słów w obliczu łez.
Chociaż tli się płomień.
Jednak sił brak,
by rozpalić znów uczucia w nas.
Chyba już za późno,
by ratować coś.
Więc zanim każde z nas pójdzie drogą swą.
Pamiętać chcę czas,
kiedy w siebie zapatrzeni,
zakochani Ty i Ja.
A kiedy nas już nie będzie,
zapomnieć chcę czas,
by od siebie oddaleni,
całkiem obcy Ty i Ja.
Zanim w proch obróci się nasz świat,
w moim sercu na zawsze zostanie Twój ślad.
:*