Czas. No właśnie.. niby zwykłe,codziennie wypowiadane słowo,a jaką ma wartość.
Kurwa. Jaki on jest dla nas niesamowicie ważny. Zapier***a jak popierdo***y .. szkoda.
Od jakis dwóch lat staram się poukladać racjonalnie swoje myśli.
Staram się ułożyć wszystko w czasie,by było dobrze..
ale nie mi, innym.
Staram się by wszystko było okej, by wyglądało jak należy,
żeby miało swój kształt i charakter.
Ale dzisiaj nie wiem. Stało się coś, a niby nic.
Po prostu leżąc przed tv, wyszło tak, że doszłam do pewnych wniosków.
Nie chce się podporządkowywać zasadom.
Dosyć,
Ja, to ja i nie każdy to zaakceptuje. Tylko Ci co chcą, a ja chcę być sobą.
Fakt, mam wredny charakter, mam swoje poczucie humoru.. uwielbiam się śmiać a nie każdemu to pasuje,pech.. ;o
niestety jestem jakby wybrakowany, odmiennym egzemplarzem człowieka.
Chce zmienić tylko tyle w sobie, bym zaczęła dojrzale patrzeć w przyszłość. Bo to, co teraz zrobię będzie procentowało na moim życiu. Albo będzie zajebiste,albo nie. ;)
Nie zwracając uwagi na poglądy,komentarze innych, bo w końcu mam swoje, a żaden inny człowiek nie zrealizuje moich ambicji za mnie.
Trzeba się wziąść ostro do roboty,bo chce osiągnąć pierwszy cel - upragniona praca, żeby potem nie być przeciętnym polakiem,który wpada w rutynę życia. Jest bo jest. Musi bo musi.
Nic nie musisz,mozesz tylko chcieć.
A ja chce. Chce każdego jebanego ranka budzić sie i spełniać w swoich planach.
i chce również by życie dawało mi kopy i mocne znaki bym je doceniała, bo dzięi nim jestem taka a nie inna.
Inni zdjęcia: 99% z 1 kronikakrukastop toujourspurEdge of Excess tasteofinnocence1490 akcentova323 przezylemsmierc;) patkigdJa patkigd;) patkigd:* patkigdJa patkigd