Ktoś kiedyś powiedział, że trzeba cieszyć się z każdego dnia, ponieważ nigdy nie wiemy, kiedy nadejdzie ten ostatni. A co jeśli nie potrafię się cieszyć z życia? Co jeśli śmiech sprawia mi ból? Każdy zapalony papieros przypomina jego, każdy łyk wódki przywołuje przeklęte wspomnienia z dawnych dni. Po co pokazywać każdemu, że się cierpi? Lepiej to robić w samotności, miesjcu, gdzie nikt Cię nie zobaczy. Akt desperacji, powiedzieć wszystkim wokół o swoim bólu. Chcieć, by ludziom zrobiło się smutno i by współczuli Ci życia. Na chuj to? Nie wiem... Ale jednego jestem pewna, nigdy nie pozwolę, by jakiś drań zmarnował mi życie. Nie pozwolę się tak traktować. Jessie, pamiętaj, jestem z Tobą. Nie martw się, idiocie nie wytłumaczysz. Jak już Ci mówiłam, nawet jeśli będzie chciał do Ciebie wrócić, powiedz mu stanowcze "nie".
Ava.