photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 10 STYCZNIA 2017

* pisze tego posta 3 raz, szkoda ze nie ma opcji zapisywanie się bo trace cierpliwosc a wracam po długiej przerwie i już biore mnie nerwy.

Nowy rok, a ja dalej tutaj jestem niestety z ta sama waga i z tym samym ciałem. Moje plany na 2016 zostały zrealizowane, został tylko jeszcze jeden, sami wiecie jaki dlatego tutaj jestem. Dlatego mówie wam, Dzien dobry!

 

Jak zycie? u mnie dobrze sporo się zmieniło na lepsze, mam prace, wymaroznego meżczyzne. Czuje się kochana, szczesliwa lecz tylko jednak rzecz nie daje mi spokoju moje CIAŁO, to niszczy.

Praca jako magazynier-kompletacja towarów ma swoje korzysci nie siedze w miejscu, tylko przez bite 8 godzin chodze, schylam się, czasami nawet i wspinam się.

A jednak stoje w miejscu może to wina diety której wogóle nie pilnuje, przeciez przez 8 godzin zrobie 20 km( według korkomierza) wiec to spale, dlatego moge jesc co chce, a jednak nie.

Dlatego musze pilnować tego co jem, raz na tydzien bede mogła zjesc coś nie zdrowego, z kazdym miesiacem coraz mniej ( aby organizm mógł się przyzwyczaic)

 

Mogłabym tak pisać, i pisac co planuje co chce zrobic aby było dobrze, ale póki co to powinno wystarczeć.

W tym tygodniu mam popołudniówki, dlatego lece szykowac sie do pracy. Odwiedze was wieczorem, u was pewnie sporo sie zmieniło dlatego czekam aż dacie mi spora motywacje.

 

Komentarze

powerlifter praca nie ma zbyt wielkiego wpływu na tkankę tłuszczową, jest zbyt "stabilnym" zajęciem, nawet jeśli sporo się ruszasz :) co do diety, na pewno polecam z głową, policzyć kalorykę/makro i się tego trzymać, jeśli ma się skłonność do tycia to niestety konieczne, zawsze się wydaje, że się je małol, potem się okazuje, że o wiele za dużo... albo na odwrót - mozliwe, że jesz zdecydowanie za mało, ciężko mi określić ;)
10/01/2017 22:46:15
Zarejestruj się teraz, aby skomentować wpis użytkownika illegalbody.