Wszystkim fiutom mówię nie, jeszcze się niektórzy przekonają jaka ze mnie suka być potrafi. Wybaczcie, ale jak ktoś łamie mi serce to nie ma łatwego życia. Fajnie, że nie kieruje się ten ktoś sercem, tylko pozorami. Tak dziękuje. Kara będzie sroga, bo wredność mam wrodzoną, nie wiem czemu ale lubie zemste, tak słodko smakuje, hehe. Oficjalnie czekam na piątek/sobotę. Być może znów imprezowo, tym razem z Anią. Kurcze, nie wiedziałam, że ona mieszka w Bydgoszczy. Trzeba starą przyjaciółke odwiedzić, będzie ciekawie. Poza tym, może juutro z Panem X. bym się spotkała? Chociaż czy ja chce? Nie wiem, nie wydaje mi się. Aaaa za miesiąc, tzn. po 10 listopadzie robie sobie mini prezent. Tajemnica oczywiście ;] to tak ja pierdole, nie pisze dalej tej srogiej notki. Później coś naskrobie, tymczasem czekam na beer ;D lece, nara.
Ale co by się nie działo musisz znaleźć miłość
wbrew społeczeństwu, które już cię przekreśliło,
ja to wiem, nie pomoże wódka,
moja droga, na siłę do lepszego jutra.