Loocz!

jezusmaria, było cudownie.

nie mam za dużo czasu, ale nie chce byc gorsza, wiec swoje zdjecie tez dodaje. xd reszta tez Was moze pomecze.

ogólnie jakość pierwsza klasa, photoblog jak zwykle niezawodny. xd

co do koncertu nie wiem, od czego zaczac i co jest warte do opowiedzenia. wiekszosc z Was byla, wiecie, ze bylo wspaniale. kiedy tak stalam te 8 godzin na mrozie, w przemoczonych butach, nie czujac juz nic, ryczalam i mowilam, ze ten dzien nie moze byc juz udany. ale potem stwierdzilam, ze oni są warci wszystkiego. (tak, wiem, ze wszyscy mi mowili, ze po koncercie tak wlasnie stwierdze, a ja sie upieralam, ze na pewno nie. xdd)

jakims cudem dopchalam sie do berierek, alleluja. gdyby nie to, to chyba bym sie pochlastala, bo po to tam pojechalam, zeby cos widziec. xD dziekuje Poli i jej chlopakowi, ze z poczatku ze mna byli, poczekali na mnie, pomogli mi sie troche dopchac i wgl, mysle, ze bez Was poszlo by mi to duzo gorzej. ; ) szkoda, ze potem Was nie znalazlam.

ogolnie spadla mi kurtka i omiotla chyba cala hale, bo po koncercie znalazlam ja zupelnie nie tam, gdzie ja zgubilam. xd cala zadeptana, ofc. moje buty tez nie sa juz biale, a zakladanie bialych butow na koncert bylo rewelacyjnym pomyslem. xDD ale mi pasowaly do bluzki, wiec jestem usprawiedliwiona.

spotkałam mnostwo osob, ktore znalam, to bylo dziwne, wszedzie znajome twarze. : D nie widzialam w prawdzie Uli, a ja chciala zobaczyc, ale chuj tam, nadrobimy na pewno. xd

i wgl wzruszylo mnie, jak mi dziewczyny sto lat zaspiewały! to bylo kochane, Gluko, to chyba Ty zaczelas, bardzo dziekuje. ; **

i dziekuje Natalce, ktora mnie przenocowala! : D teraz to Ty musisz do mnie przyjechac. ; ) i wgl jestes glupia, ale to wiesz, dlaczego. XDD

ja nie wiem, co sie jeszcze dzialo. ogolnie przez caly koncert gapilam sie na dupe Billa, oo tak.

i jestem pewna, ze kazda Litwinka po tym koncercie zapamieta slowo kurwa. xdd

cytat na dzis:

Łukasz: Miałem kiedyś dziewczyne, ale zobaczyła Alberta i ze mna zerwała.