Dzisiaj ma być ścisły post , a mi się cały czas chce jesc :D Kurcze , kupiłam taaaką śliczną bluzkę za 1 zł dzis :D masakra no :D
Bilans :
śn. jogurt nat. 110 kcal
2 śn. jabłko 80 kcal
ob. warzywa gotowane z ketchupem 100 kcal
kawałeczek jajka 20 kcal
kawałek chleba 30 kcal
podw. jabłko 40 kcal
3 łyżeczki serka wiejskiego 30 kcal
kol. kawałek takiego niby kotleta ( jajko + bułka tarta ) 40 kcal
ziemniaki + buraczki 80 kcal
jabłko 40 kcal
530 kcal :)
Ćwiczenia :
40 min spacer 120 kcal
530 - 120= 410 kcal
A zaraz się biorę za robienie placków. Kurcze , nie wiem jak to zrobię , żeby się powstrzymać od zjedzenia ich :D
Wesołych Świąt Wam życzę ;)
Żebyśmy przez ich czas jadły jak najmniej ( tzn. nie ja , bo ja sobie odpuszczam ;d )
i żeby przybyło jak najmniej kilogramów ! :D
+ EDIT
4 kanapki z pastą rybną 600 kcal
podjadanie podczas robienia placków jakieś 200 kcal
W sumie 1330 - 120 = 1210 kcal ZJEBAŁAM