z Magdaleną.<3
troszkę niekształtne. ;]
wieczór miał być samotny a tu proszę, stęsknił się braciszek ;p
-Oo Bastek, cześć. Co tam?
-Cicho, piwo przyniosłem.
-Ale ja nie pje.
-To co? Sam mam pić?
-No pij.
-Niee. Coś wykombinuję. O część wujek piwo Ci kupiłem ;]
tak więc lezymy i szamiemy chipsy
i zaraz włączamy film
także na dobry koniec życzę Magdalenie szczęścia