photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 27 SIERPNIA 2009

...

                        Czasem to ja nawet samej sobie nie ufam...

 

 

W dodatku siedze na cholernym L4 bo grajac w siatkę zrobiłam siobie ała. Konkretniej- niestabilnośc nadgarstwa wywołana szczeliną między chrząstką trójkątną a kością z którą sie łączy. Przesrane. 10 września dowiem się co dalej z tym fantem zrobią. Póki co zamiast gipsu nosze stabilizator i nie chce,żeby mnie zagipsowali:(.

 

Ale z takich milszych rzeczy to jest ładna pogoda i dzieki zwolnieniu lekarskiemu moge korzystać ze słoneczka:)Obym jakoś się wykurowała do rozpoczęcia roku akademickiego...Jak to ładnie brzmi:D Mam jeszcze miesiąc wakacji podczas gdy niktórzy we wrześniu wracają do szkolnych ławek:) bosko:D

 

 

tak na koniec...Kocham Cię Stasiu:*