28.01

kurde, czasami jedna niby zwykła osoba zmienia nasz świat , odwraca go o 360 stopni.

dzięki niej czujemy,że żyjemy. mamy chęci do życia.

jest nasza pierwszą i ostatnią myślą.

jest naszym takim jakby tlenem. 

dzięki niej wstajemy rano z siłą do walki z  przeciwnościami losu bo przecież mamy dla kogo.

jest naszym 36 i 6. 

jest częścią nas , zawsze kiedy sie nie odzywa w głowie milion pytań: co robi?czy wszystko jest ok? 

martwimy się,tęsknimy i tak w kółko.

mamy do niej dystans, bo nie chcemy uwierzyć dlaczego akurat na nas spadło takie szczęście.

w głębi serca wiemy,że jeśli ją stracimy-upadniemy,a nasze życie zmieni się na gorsze.

bo już nie bedzie tej osoby która nas dopełniała,dawała nam ogrom szczęścia, każdym małym gestem,słowem wywierała uśmiech na naszych twarzach. 

osoby na ktorej głos,dotyk dostawaliśmy ciary,czuliśmy się jak w niebie.

jedna mała osoba,niby zwykła a jednak niesamowita,jedyna taka . 

jedyna,wyjątkowa,specyficzna,orginał. 

uhuhuhuhu , mam szczęście , mega wielkie szczęście.

najlepszy pierwszy tydzień feri!

najbardziej na świecie <3