photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 31 GRUDNIA 2014

2014.

Otworzyć w końcu tę butlekę szampana i zapić wszystkie smutki. Nienawidzę Sylwestra. W tym roku nienawidzę go jeszcze bardziej. Jedyne co mogę świętować, to to, że ten beznadziejny rok się skończy. W sumie niewiele to da, bo w nowy i tak nie wejdę z optymizmem. Nie będę się okłamywać, bo ile można? Nie zmienię się, nie zacznę być taka i taka, nie przytrafi mi się to i to. Albo na coś zapracuję albo nie. Albo wykorzystam szansę albo ją stracę. Ten rok jest już przecież zaplanowany i z góry jest wiadome jakie przeznaczenie nas czeka.

Sobie życzę plaży, w końcu i więcej. I wytrwałości, dużo, dużo wytrwałości. Chyba najbardziej się przyda. I żeby kolejny rok JAKOŚ udało się przetrwać. Nie w sielance, szczęściu i radości. Byle przetrwać. Jakoś przetrwać.

Idiotko.

Postaraj się nie zrobić bałaganu.

Nie zbłądzić bardziej.

Przetrwać.

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Czy nie słyszysz, jak obłok porusza się senny?
Jak noc cisza pogłębia dna ciekawy strumień?
A w alejach szeleści niepokój płomienny
Księżycowych powikłań i nieporozumień...

Śpiesz się, dziewczę spragnione pieszczoty bezkresnej!
Śmierć i miłość zna tryumf umówionych godzin!
Twój kochanek cię czeka od dnia swych narodzin,
Wierny tobie współtrwogą, tęsknotą - rówieśny!

Niech twe lico dla niego zakwitnie różowiej,
Niech osłabną ramiona, białych piersi stróże!
Burza włosów upojnych marzenia mu owiej,
By miał w życiu tę jasną nie wrogą mu burzę!

Lecz nie nie mów o sobie - czemu tak nieznana?
Skąd przybywasz i dokąd odejdziesz za chwilę?
I dlaczego twe nogi tak we krwi i w pyle,
Że całować je mało od nocy do rana?

Ani jego nie pytaj, dlaczego spotkanie
Tak opóźnił? Dlaczego oczyma nie śledzi
Twych oczu? I czy kocha? Bo wszelkie pytanie
Jest wrogiem mimowolnym własnej odpowiedzi!...

Milcz i całuj! Milczeniem pieszczota się krzepi
I niezgorsze wesele tkwi w dobrej żałobie!
Wszak nie można się kochać żarliwiej i ślepiej
Jak tak właśnie: nie nie wiedząc o sobie!

 

 

 

 

 

Komentarze

holdonhope Sylwester... hm, w sumie nie rozumiem szumu wokół tego dnia, tego że już na miesiąc przed ludzie pytają, co wtedy robisz, że istnieje jakiś dziwny przymus imprezowania do białego rana... Dla mnie przejście ze starego roku w nowy to raczej - mimo wszystko nie mogę udawać, że to całkowicie noc jak każda inna, bo nastraja mnie mocno refleksyjnie - czas przemyśleń, w tym roku też wyjątkowo mocnej potrzeby ogarnięcia pewnych spraw i zmotywowania się do działania, nad czym intensywnie w ostatnich dniach pracuję.

Dla Ciebie też nie był to najlepszy rok? Wiesz, tak bywa... Chciałabym, żebyś przejęła chociaż odrobinę mojego optymizmu i uwierzyła, że w kolejnym spełnisz wiele swoich marzeń i przeżyjesz wiele wspaniałych chwil. Żadne "byle przetrwać"! Jasne, życie czasem sprawia nam cudowne niespodzianki, ale nie możemy oczekiwać, że wszystko, co dobre, podsunie nam pod nos. Rób wszystko, co możesz, żeby ten rok był jak najbardziej zbliżony do Twoich względem niego oczekiwań. Wiele zależy od Ciebie, od Twojego nastawienia. I uśmiechnij się do siebie każdego ranka i każdego wieczora, żebyś przypadkiem nie zapomniała, jaką wspaniałą osobą jesteś!
31/12/2014 12:11:52
iksowa Myślę, że takie pytania rodzą się nie z samej potrzeby imprezowania, ale po prostu w podświadomości, bo tego dnia chyba nikt nie chce być sam. Pośród tylu ludzi świętujących razem samotność może zabijać. Mi zawsze tego dnia jest smutno, bardzo smutno, bo tak jak i Ty mówisz - jest to czas refleksji i przemyśleń. I jak tak zaczynam wszystko analizować to dochodzę do wniosku, że aż tak wiele w porównaniu do poprzednich lat się nie zmieniło, nadal większości rzeczy nie zrealizowałam, nadal się nie ogarnęłam, nadal nie potrafiłam czegoś zmienić. Nadal nie jestem zadowolona z całego roku. I tak w kółko.

Powoli uczę się zmieniać nastawienie, już wszystko było na dobrej drodze, ale znowu coś poszło nie tak. Może w nowym roku uda mi się pozałatwiać kilka kwestii i nabrać trochę optymizmu. Dziękuję, że we mnie wierzysz. Twoje słowa dużo mi dają, wiem, że mogę na Ciebie liczyć i za to ogromnie Ci dziękuję! :) Bardzo się cieszę, że Cię poznałam, jesteś niesamowita, nie zatrać tego optymizmu, bo to jest piękne. Podążaj za swoimi pasjami, bo jesteś inspiracją w tym, że tak wspaniale się realizujesz. Życzę Ci, aby udało Ci się te wszystkie sprawy ogarnąć, a jak potrzebujesz motywacji to pisz śmiało, coś poradzimy!
Niech następne zakończenie roku doprowadziło Cię tylko do wspaniałych dobrych refleksji, żebyś mogła sobie powiedzieć "tak, to był dobry rok"!
Ja pisząc do Ciebie list wiem, że wejdę w 2015 dobrze, realizując jedno ze swoich marzeń :)
31/12/2014 15:30:27
holdonhope Niemal co roku dochodzę do podobnych wniosków - że niewiele się zmieniło, a przynajmniej zbyt mało w stosunku do tego, czego po danym roku oczekiwałam. Oby za 365 było inaczej, czego życzę i Tobie, i sobie. :)

Nawet nie wiesz jak się cieszę, że mimo, iż prawie się nie znamy, to mam na Ciebie jakiś pozytywny wpływ i w pewien sposób podbudowuję Cię na duchu. To wspaniałe, naprawdę! Miałam kiedyś przyjaciółkę, która stwierdziła, że "nawróciłam ją na optymizm", a była taką pesymistką, że hoho, więc chyba każdy może przynajmniej w pewnym stopniu ukształtować swoje podejście do świata i tego, co się dzieje wokół. :)
31/12/2014 20:37:35
iksowa Żyję nadzieją, że tak będzie :) W końcu kiedyś musi się coś odmienić.

Widzisz jednak jest coś w Tobie i w Twoim podejściu do życia. Wspaniałe jest to, że tak wiele osób z tego czerpie, nie zatrać tego, nie jedna osoba może Ci pozazdrościć :)
01/01/2015 17:56:10
holdonhope Na pewno nie zatracę! :))
02/01/2015 12:28:00

Informacje o iksowa


Inni zdjęcia: XXIV drogakugwiazdom... sweeeeeettt😁 kingulla123451452 akcentovaSzafirki jerklufotoTULIPANY ... part 1 xavekittyxJedna z wielu Pasji jabolowekrwiKwiecień najprawdopodobniejnie... maxima24... maxima24