Ekipa wycieczkowa :)
Katyń 16-22 marzec 2011.
Było git pijoki Wy wszystkie ;) Dziękuję :) i za portrety, bo jestem Muzą Sjergieja i Tomka hehe ;)
Dawno mnie nie było, wiem, nikt nie tęsknił :P matura przede mną, dużo ukania - masakra nad masakrami i wszystko masakra.
'Pu' pracy już mam - dzięki Hugos ;) dziś drugie 'pu' i można zacząć się uczyć. Już jestem zmęczona. Na świadectwo z paskiem się zapracowało, to teraz powinno być trochę urlopu, ale nieeeeeeeee, bo matura nie poczeka ;/
W weekend zaliczony kabaret - 25-lecie Cezarego Pazury, Ani Mru Mru, Kabaret Moralnego Niepokoju i inne :) no jajca jak berety ;D
Pozdrawiam tych, co zawsze ząbkami do góry ;) BÓ!