Spojrzał na mnie przenikliwym wzrokiem.
- Weź do ręki długopis, kartkę i usiądź przy biurku.
Nie wiedziałam, o co chodzi,ale posłusznie wykonałam polecenia.
- Teraz pomyśl o jakiejś osobie,która jest Ci szczególnie bliska i wypisz wszystko,za co jesteś jej wdzięczna i dlaczego jest dla Ciebie taka ważna.
Od razu pomyślałam o Tobie. Pisanie zajęło mi około 10 min,a i tak nie napisałam wszytskiego.
- Skończyłam - powiedziałam z uśmiechem.
- Dobrze. Więc teraz weź do ręki telefon i zadzwoń do tej osoby. Przeczytaj dokładnie to,co napisałaś. Możesz dodać jeszcze coś od siebie,co nie znalazło się na kartce.
W momencie,gdy to mówił, już miałam telefon w ręce . Usłyszałam miarowy odgłos dzwonienia w słuchawce. Odebrałaś po pięciu dźwiękach
- Słucham.
- Hej, to ja. Dzwonię do Ciebie ,by przeczytać Ci pewną rzecz. Masz chwilę? - spytałam.
- Tak,tak. Mów.
- Znamy się od przeszło pięciu lat. Od kiedy pamiętam zawsze byłaś przy mnie. Jak tylko potrzebowałam pomocy,to nawet jeśli nie mogłaś być przy mnie, potrafiłaś siedzieć godzinami z telefonem przy uchu i wysłuchiwać każdego mojo słowa. Najpiękniejsze w tym wszystkim jest to, że takie zachowanie działa w obydwie strony. Gy się spotykamy potrafimy zrobić rzeczy,o których inni nawet by nie pomyśleli. Z Tobą nigdy nie można się nudzić,zawsze jesteśmy uśmiechnięte i mamy głęboko w poważaniu to,co inni o nas myślą. Zawsze mamy jakieś szalone pomysły. Nigdy nie zostawisz mnie samej z problemem. Dziękuję, że jesteś. Kocham Cię jak siostrę i nic nigdy tego nie zmieni.
Mówiąc ostatnie słowa, pociekły mi łzy i lekko załamał głos,ale jednocześnie uśmiechałam się od ucha do ucha. Usłyszałam w słuchawce Twoje ciche pochlipywanie.
- Boże,dziekuję - pociągnęłaś nosem - To najlesze,co mogłabym kiedykolwiek od kogoś uśłyszeć.
Przez słuchawkę był wyczuwalny usmiech który przedzierał się przez łzy. Łzy szczęścia.
Porozmawiałyśmy jeszcze chwilę i się rozłączyłysmy.
- Jak sie teraz czujesz? - spytał.
- Czuję... Czuję satysfakcję z tego, że mogłam zrobić komuś bliskiemu ogromną przyjemność. Na dodatek tylko za pomocą słów.
- Tak.. - uśmiechnąłeś się - To waśnie nazywa się wdzięczność. Musimy nauczyć się jej używać,gdyż, jak widać takie niby proste słowa,sprawiają o wiele wiecej radości i szczęścia niż cokolwiek innego. Pamiętaj o tym.
- Tą lekcję na pewno zapamiętam na dłuuuugi okres czasu. Dziękuję.
Pożegnaliśmy się i wyszłam.Zadowolenie w mym sercu jest nie do opisania.