W kościele była masakra. Na przyjęciu już było fajnie. Na pewno i ja i ludzie którzy byli zapamiętają ten dzień na dłuuuugo.
Dzisiaj ma już 10msc, za dwa miesiące roczek!
Jest długaśny ale jakaś taka chudzinka z niego ;D
Potrafi dać cześć, robi papa, raz na tydzień da mi buziaka, częściej daje go tacie ;)
Cały czas gada nawet przez sen. Raczkuje i to bardzo szybko, z raczkowania siada i się bawi.
Na podłodze potrafi sam bawić się ok. godziny, rzuca sobie piłkę i za nią raczkuje. Zębów ma dalej 6 i nie widać czy idzie coś następnego. Uwielbia ciągnąć mnie za włosy przy czym ma radość i wydaje jakieś dziwne dźwięki.
Je wszystko co mu dam chyba że nie jest w nastroju. Trzymany za rączki biega nie chodzi tylko biega, stoi przy meblach i wstaje przy czym się da.
Dobra starczy. Jest najwspanialszą "rzeczą" jaka mnie w życiu spotkała.
Kocham moich chłopaków całym sercem!! <333
pięknie wyglądaliście :*