Strasznie przeraża mnie fakt jak moje zycie sie zmieilo.totalnie
Denerwuja mnie ludzie którzy nie odzywają się a po czym nagle chca mojej pomocy.
W sumie na takich ludziach przestaje mi zalezec, choć iedys bylo inaczej.
Teraz wiem kto jest moim przyjacielem a kto po prostu jest dla mnie nikim.
Dziękuje tym co są, co dalej we mnie wierzą, mimo ze przechodze trudny okres oni przy mnie są.
Jest Was garstka ale wiem że moge zawsze na Was polegać.
Dziękuje :*