od trzech dni chodzę jak trup z nosa mi dosłownie cieknie, głos mam jak po mutacji i rozpaloną głowę, pięknie jest nie? W najbardziej nie oczekiwanym momencie dopadła mnie jakaś pierdolona choroba. Ostro dopiero środa a mi się tak bardzo nie chce chodzić do pracy, dodatkowo przybija mnie myśl że weekendu wolnego mieć nie będę, bo znów zaczynają się zjazdy i weź tu bądź mądry pracuj i ucz się...
Nawijają mi makaron na uszy
Rzucają mięsem -Fajnie
Ale już nie wiem czy rapują tu
Czy kurwa gotują lasagne
Sprawdź mnie
Jak coś zjem cie freestylem, ściero
To co zrobiłem do teraz to trailer dopiero, elo