zaniedbuję fbl'a, wszystko przez to że ogarnęła mnie rzeczywistość w której mam tak bardzo mało czasu dla samej siebie że kiedy o tym myślę to wszystko mnie przygnębia. Każdy dzień wygląda tak samo (choć są pewne plusy :)) ). Rano się budzę, piję kawę z moim mężczyzną, szybka ogarynka i do pracy, wracam wieczorem zostaje mi zjeść kolację i kładziemy się spać. Dni płyną mi niesamowicie szybko...
HAHA, chyba się starzeję.
Kocham Cię nad życie i mogę Ci to mówić co dzień,
Na żywo, na płycie i przy ołtarzu pod Bogiem.