wczorajsza ... hmmmm ... moje życie zapierdziela...
"Najpierw uśmiechałeś się. Potem rozmawiałeś. Ciągnąłeś za włosy, a ja się śmiałam. Potem nagle wciągnęła cię jakaś czarna dziura i przestałeś mnie znać, a ja czułam się jak lalka rzucona w kąt ale to nic bo teraz jest inny , który docenia to , że tak o jestem sobie . Nie musze zakochiwać się . Miłość to złe uczucie , czasami pomiata nami . Ta druga miłość jest lepsza i daje o wiele więcej przyjemności."
"A Ciebie nie chcę mieć co dzień, wystarczy , że jesteś w nocy..."