szczerze w głowie mam tylko bonio załadowane, czekające na mnie w domku aż wrócę z tego odludzia..
Olu dzięki Tobie znienawidzilem wszystkich swoich znajomych i przyjaciół.
skończę semestr, zabiorę papiery, po co się zmuszać do czegoś..
wystarczy ze do życia się zmuszam, codziennie rano stojąc przed lustrem wmawiać sobie ze dzisiaj to jest ten dzień kiedy wszystko się zmieni..
___
czekam trzy miesiące, i już mam dosyć.. nie wiem czemu. ale dopiero teraz zrozumiałem ze przegrałem..
zawsze tak jest zdajemy sobie sprawę, że kiedy mogliśmy coś zmienić, coś zbudować to mieliśmy wszystko głęboko w dupie a dziś? zmieniliśmy się miejscami i juz wiem jak się czułas dwa lata temu..
teraz co? czas na mnie? chciałbym na prawdę cofnąć czas..
wyrzucić wszystkie wspomnienia o Tobie..
____
Dysii twoje urodziny wszystko zmieniły wiesz, może dla Ciebie był to na prawdę super dzień, ale tak patrząc na to teraz to był błąd dając się zaciągnąć Kevinowi na twoje urodziny, teraz przynajmniej nie żałowałbym ze zmarnowalem tyle czasu, tyle tego wszystkiego..
___
plany na sylwestra? nie chce nawet o tym myśleć.
ze kolejny raz nie będzie mi dane spędzić go z Tobą, zaś ty mi pewnie powiesz l, że każdy jeden kolejny był lepszy od poprzedniego
musze przyznać że wiode życie pełne smutku i porażek, wczoraj się dowiedziałem ze to z mojej winy..
chciałbym wrócić.. zostawić to wszystko, co ja tu robię jezu..
a pomyśleć, że kiedyś Ci ludzie dla których skoczyłbym w ogień , dzisiaj znaczą dla mnie tyle co nic.. moja wina? ja praktycznie zawsze robiłem to co chcieli..
3 w nocy Krystian daj papierosa, zawieź mnie do Dziwiszowa bo M się źle czuje i jest smutna, okej wsiadaj..
a widzisz siebie teraz? jebany pozer który musi robić wszystko co mu się powie, aby mógł z nimi przebywać i to jest przyjaźń? możliwe ze w dzisiejszych czasach tak jest.. trzeba wyznawać te same poglądy co twoi ' znajomi ' aby do Ciebie zadzwonili..
___
strasznie tu jest..
' większość chce Ci Wpierdolic, a reszta życzy Ci abyś stał się normalny ' a może właśnie to jest normalność? a może właśnie to z wami jest coś nie tak?!.
bo to ja się zmuszam aby otworzyć oczy , dla rodziny, dla babci, dla mamy.. a wy? co weekend imprezy, znajomi, i tylko chwalenie się jak to wy żyjecie pełnią życia, a wasi starzy zapierdalaja abyście mogli napić się piwa z osobami które zadają się z wami tylko dlatego ze im to piwo stawiasz, opamiętajcie się.. zadzwoncie do babci czy jej nie pomoc, do wujka czy nie potrzebuje pomocy przy naprawianiu samochodu, zróbcie coś innego dla odmiany.. i pamiętajcie że hipokryzja w dzisiejszych czasach jest aż za bardzo powszechna..
ridiculous!!!.