Oczywiście ja na Dulcynei:D:D:D:D:D Chyba was juz zanudzam bo ciagle ten sam konik, ale teraz jeżdże głownie na niej wiec tak jakos wyszlo :p:p:p:p
wczoraj też mialam na niej jazde :D:D le parcour też był (nie wiem jak to sie naprawde pisze ;););)) bylo super, no bo jaka moze byc jazda na takim cudownym konisiu?? :[mruga]:[mruga]:[mruga]:[mruga] :*:*:*:*:*
rano mialam humor niezbyt, bo mi sie nic nie chciało a musialam do szkoloy jechac zawiesc papiery, a za oknem pochmurno... :[zly]:[zly]:[zly]:[zly] no ale teraz jest lepiej (troche;););))
nie chce mi sie wiecej pisac, wiec koncze, co bede bez sensu pisac. zreszta cala ta notka jakas taka niedorobiona ale nic juz nie zmieniam:p:p:p:p brak weny twórczej.
pozdrawiam
Patrycję:*
Justynkę:*
Karolinę:*
Martynę:*
Przemka:*
i kogo tam jeszcze zapomnialam :*:*:*:*
KOMENTUJCIE LUDKI(!)(!)(!)(!)
PS. Nie patrzec na moje bledy(!)(!):D:D