No to dzisiaj zaczynałam o 9.45 i miałam dokładnie 3 lekcje ponieważ ja i niewielka grupka osób pojechaliśmy z wychowawczynią na zajęcia teatralne do Kato. Oczywiście jak tam dotarliśmy to okazało się że żadnych zajęc teatralnych nie ma , za to było spotkanie z jakimś reżyserem . Po półtorej godziny nudzenia się i słuchania nudnego wywiadu nareszcie wyszliśmy z teatru. Mieliśmy zamiar iśc jeszcze do maka ale oczywiście autobus musiał się pośpieszyc i przyjechał przed czasem więc nici z upragnionych wrapów
Przyjechałam do domu zjadłam , odrobiłam lekcje , pogadałam z kolesiem z aska i teraz spokojnie siedzę i gadam na skajpaju z Carly .
I na tym kończę tego posta bo zaraz bd się uczyc na angielski
Kolorowych