moja machina <3
Horse day! :)
Zawody w Siedlnicy udane mimo kiepskiej współpracy z Nikonem i upadku Gosi. Ale towarzystwo zacne więc nic innego nie trzeba. Po powrocie rowerki z mamą i później Hercia pod tyłek.. była wyśmienita <3
A jutro nareszcie el korason w akcji !!! :*