Nie mam na nic siły. Czuję, że rozkłada mnie choroba. Kicham, kaszlę, gardło cholernie boli, a z nosa cieknie strumień.
Wykańczam się tu. Idę do łazienki przez kuchnię, a tam po prostu tony słodyczy. Ciastka, czekoladowe jogurty, czekolada, chałwy, batoniki. I mama w dodatku piecze szarlotkę. I jak tu się trzymać diety?! Ale spokojnie Motylki, nie tknęłam NIC.
Dziś zjadłam 2 kromki chleba pełnoziarnistego z almette oraz banana i mandarynkę, + ćwiczenia oczywiście. Na dzisiaj to raczej koniec.
A jak u Was, moje kochane?
Do chudego! ;*
Inni zdjęcia: ... maxima24... maxima24... maxima24Lake quenPEŁNIA ROBACZEGO KSIĘŻYCA xavekittyxPrawie Palenica. ezekh114Na tyłach. ezekh114... maxima24... maxima24... maxima24