Bo Ty jesteś jak taka plastikowa laleczka w męskiej wersji którą każda dziewczynka z zaniżonym ego pragnie. Taki pieprzony picuś glancuś który dba o swoją dupę w każdej sytuacji a przy najbliższej okazji wyśmieje każdego kto mu podejdzie pod nos. Może by tak trochę pokory wobec życia? Nie jesteś wyjątkowy. Nie jesteś nadzwyczaj przystojny, rozumu masz mniej od psa. Nic w życiu nie przeszedłeś. Potrafisz tylko się śmiać i nabijać z ludzi. Spójrz na siebie. Może to już czas dostrzec swoje wady? Nie wiem co one w Tobie widzą i nie wiem co ja widziałam. Podobno to dziewczyny są wszystkie lalkami których miliony na półkach. A Ty? Nie jesteś inny, wyuzdana wersja męskiej dziwki. Nie, nie jesteś koksem za jakiego się masz. Nie, nie jesteś fajny kiedy się ze wszystkich śmiejesz. Nie, nie jesteś fajniejszy przez swoje kółko zainteresowania. To że jakieś pasztety się do Ciebie kleją nie podnosi Ci poziomu atrakcyjności. Nie mogę już patrzeć na to żałosne chichotanie każdego dnia. Co kolwiek byś nie zrobił ona uważa to za atrakcyjne a ja za żałosne. Czy na tym świecie nie ma już normalnego chłopaka? Takiego który nie uważał by się za macho, który potrafił by płakać i śmiać się z tego co jest naprawdę śmieszne. Myślisz, że kpiąc ze mnie zaniżasz moje mniemanie o sobie? Nie. Ja znam swoją wartość i żaden niedorobiony kutas nie będzie mnie poniżał! Podsumowując jesteś nikim. Zerem. Nic nie znaczącym śmieciem do którego lepią się panienki bez rozumu z Dziubkiem wklejonym na zasyfiony ryj !
HAHA . POZDRO .