Boże , boże jak ja za tym tęsknie . Już chce lato, dzisaj piękna pogoda , byłam na działce , i tak się
opalałam że zasnełam na leżaczku. Ale i tak chyba, wcale się nie opaliłam . będe blada na
wakacje , super. A wycieczka , nie wiadomo , chyba odwołana , coś nikt już o nej nie
mówi , i facetak mówiła że prawdopodobnie jedzie ze swoją klasą na biwak , świetnie
.A nasza klasa ? dupa, my nigdy nigdzie nie jeździmy , jak zwykle..Matko , nawet
przed kompem nie można w spokoju posiedzieć bo cały czas neta ucina , kurde
co oni tam tyle czasu robią ?! Pojechałbym dzisiaj nad jezioro i wykompałabym się
, seryjnie ..tak ciepło, chociaż woda pewnie zimna , i strój przycaisny , musze jakiś
nowy wypaczyć.Wyszło by się gdzieś , połaziło ale nie ma z kim i gdzie. szkoda.
Nocka u natalki , raczej pewna , fajniee ale dopiero w piątek, dlaczego ?! Mogłam
wczoraj mieć mój warkoczyk ale jakoś nie wyszło , spodziewam się w środę albo
w czwartek zapewne, żeby nie trzeba było się zapisywać , poszłabym i zrobiła Mam ochotę na grilla , chyba namówie rodziców .No z miastem MOŻE się uda,
oby. O 16 , spoko. Matko, jak sie nudze
..chyba wracam do opalania. oxox.