nie pisałam przez miesiąc, a wszystko w tym czasie wywróciło się o 180 stopni.
poczynając na chamstwie, pierdolonych obietnicach, zjebanym zaufaniu a kończąc na ukochanych kłótniach, intrygach i oczywiście najlepszym na świecie ploteczkom. :) po prostu żyć nie umierać.
śmieszą mnie te historyjki z dupy, chore tajemnice i zachowania niektórych osób.
ale... obrałam świetną taktykę, a mianowicie- miej wyjebane ! :D peace.
ps. ogarniając wczorajszy dzień i 3 godziny (od 12 do 3 xd) spędzone z Gugi na balkonie było : doooooooooobrze! :D
__________________________________________________
a ty chodź, namieszam Ci w życiu. ;>
Użytkownik ihateyouuu
wyłączył komentowanie na swoim fotoblogu.