Och. Jak dawdno nic nie pisalam. Znow zaniedbałam wyżalanie się. Och tak wiele się zmieniło. Tak bardzo jest źle. Tak bardzo nienawidzę ludzi. 

Niedawno miałam urodziny ._________. Nikt nie pamiętał. Dziękuje. 

Nie chce sie rozpisywać. Nie nie nie.

Chce już skończyć to jebane gimnazjum. Nienawidze tej klasy. Ochh chce to skończyć. Proszę, dajcie mi coś od siebie. 

Proszę zabijcie mnie. Uchodzi ze mnie wszystko. Jest źle. Naprawdę. Przepraszam. Panikuje. Boje się bezdotyku, samotoności, ciszy. To mnie przerasta. Dobija. Proszę. 

Nie chce opisywać tego co robiłam przez te kilka dni. 

Korolina, kocham Cie.  Naprawdę.

Jestem zauroczona. W kimś. Nie powinnam. 

Jestem apatyczna, nie mogę złożyć chociażby kilku składnych zdań. Nie nie nie. Moje życie ucieka. Serce zadaje ból. Moja osobowość umiera.Wiążący się ze mną cień przyćmił wszelkie światło.  Boże. Wybaczcie. Nie dam rady. Musze to zrobić. Nie wiem jak.

Znów sie okaleczam. To pomaga. Naprawdę. Przepraszam.

          fix me or kill me 

                </3