Mimo to kochała go nadal, bo - po raz pierwszy w życiu - poznała, co to wolność. Mogła go kochać, choćby miał się o tym nigdy nie dowiedzieć, nie potrzebowała jego pozwolenia, by niepokoić się tym, co ludzie knują przeciwko niemu. To właśnie była wolność - czuć to, czego pragnęło jej serce, nie bacząc na to, co pomyślą inni.
- Paulo Coelho Piąta Góra
kiedy myśli tak zmysłowo drżą
a jedwab otula twoja twarz
(właśnie wtedy pragnę oswobodzić swe marzenia)
tak niekonwencjonalnie jest
dać upust swym niedzisiejszym ideałom
pokazać serce na dłoni
i tak swobodnie łaskotać nozdrza słów
naszych słów
tak namiętnie związałeś moje uda
gdy ciemność zajaśniała w oczach
nie tutejszych obyczajów
i powietrzem nagle przepełnił się dom
nasz dom
frustracją wylewa się z swobody myśli
tych wspólnych
(nie dla wszystkich)
nie bądź więźniem niezrealizowanych zdarzeń
wybiegnij na ulice
zakrztuś się słońcem
zedrzyj z ciała ubranie pomięte
i usiądź na krawędzi nieba z piekłem
dzieląc szczęście na nas dwoje
kochanie
Kocham ! ;*