photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 6 PAŹDZIERNIKA 2019

Sezon nad morzem

Dla tych którzy nie wiedzą pracowałam cały sezon nad morzem od czerwca do połowy września.

Dla zainteresowanych na przyszłość, praca sezonowa do łatwych nie należy.

Zacznę od tego, że trzeba mieć BARDZO silną psychikę i być BARDZO wytrwałym.

 

 

Praca tam wiążę się z tym, że można przeżyć dużo radości, ale też początków mobbingu w pracy ( u mnie akurat mowa o pracy w barze/restauracji).

Były momenty kiedy byłam w kompletnej rozsypce chciałam się spakować wieczorem po pracy i wsiąść do pociągu wrócić do domu nie patrząc już na nic.

Ale są chwilę w których ta praca jest bardzo fajna kiedy jest bardzo dużo sympatycznych klientów którzy poprawiają cały nastrój lokalu, a jak nie klienci to ludzie którzy są w tej samej sytuacji co w tym przypadku ja i mają tak samo dość, bo przychodzi czas kiedy nie ma kiedy pomyśleć o tym, że chce się człowiek napić, pójść do toalety, a już całkiem o tym żeby zjeść, a i tak jest na tyle sympatyczna atmosfera co sprawia, że chce się to ciągnąć dalej.

 

Dni wolne.. Kochałam ten dzień kiedy raz w tygodniu, po jakiś 80 godzinach pracy. Można było odsapnąć. Choć zazwyczaj wychodziło tak, że było tyle do zrobienia, że nie starczało czasu na to, żeby rzeczywiście odpocząć.

 

Na plażę hmm tak żeby się poopalać byłam dwa razy. Częściej na niej byłam w nocy.

 

Ten czas uważam za bardzo dużą lekcję, dzięki temu też sama siebie sprawdziłam. Sprawdziłam ile jestem w stanie znieść i na ile sobie pozwolić.

 

Poznałam cudownych ludzi, którym za wspólny czas spędzony z całego serduszka dziękuje. Są osoby z tego sezonu które zostaną na bardzo długo w moim serduszku, lecz były tylko dwie cudowne osoby przy których pożegnanie było najgorsze, łzy i chęć zatrzymania czasu.

 

Mimo wszystkich niemiłych momentów, polecam wszystkim tym którzy chcieli by się sprawdzić i przeżyć fajną i uczącą przygodę.

 

A hitem Władysławowa 2k19 mimo, że wszędzie przy tym ludzie szaleją uważam "ONA BY TAK CHCIAŁA", tam każdy meleks, każdy samochód, co drugi głośnik na plaży, co druga budka, restauacje i bary tętniły tym. Każdy to nucił pod nosem, i przy tym tańczył. 

 

A dzięki temu, że podjęłam tą decyzję o pracy nad morzem poznałam siebie.

 

Zdjęcia z mamą jak do mnie przyjechała i zrobiłyśmy sobie małego tripa do Gdańska i Sopotu, dzięki niej mogłam się choć na chwilę oderwać od tego wszystkiego i wyluzować, kiedy przyszła końcówka sezonu i się już bardzo nie chciało.

Komentarze

atlam świetne : *
18/10/2019 21:23:18
atlam
14/11/2019 20:32:08

Informacje o igulek


Inni zdjęcia: Ślepowron slaw300* * * * takapaulinkaWylot Burzowca bluebird11Zagroda. ezekh114PIERWSZE MARCOWE LISTKI xavekittyxOddziela Wisła. ezekh114:) dorcia2700Podróż to przygoda elmar*** coffeebean1... maxima24