znów sama....

To zdjęcie z seszyn z Kadzią i Gumulcem, kocham Was <3

Ech, znów kogoś pokochałam, a on mnie odrzucił. Znaczy się nie pokochałam, bo kocham cały czas tą samą osobę, nawet nie wiem od kiedy. Chciałam się zaprzyjaźnić, a tu duupa. Powracając do tamtego, chyba niedługo minie rok, ale to dziwne uczucie, pełne niepewności, bólu, odrzucenia i głupiej nadziei. Staram się pogodzić z tym, że nie jestem zbyt ładna, brzydko wychodzę na zdjęciach i mam za dużo energii jak na niektórych ludzi ;) No cóż, nie każdy jest idealny, ale strasznie się dołuję, jak oglądam zdjęcia moim kumpeli. One są takie śliczne :3

Echs, echs. Głupio tak śnić o kimś, kto niekiedy zapomina o twoim istnieniu. To dziwne marzyć, jak patrzy się z bliska na czekoladowe oczy, których z takiej odległości się nie oglądało. Beznadziejne poczucie przegranej całkiem mnie przeszywa, ale staram się o tym nie myśleć. Nie wiem co będzie jutro, za tydzień, za rok.

W sobotę z Gabą na Bocheńską Scenę Letnią, poświrujemy trochę :3 Ale jego tam nie będzie, szkoda.

Boże, pomóż mi. Ulecz moje rozwalone serce.

,,Two­ja niena­wiść byłaby dla mnie naj­większą karą ...Proszę , nie bu­duj jej ''