Od zawsze byłam uczona, że kiedy narobi się bałaganu, trzeba go posprzątać. Myślałam też, że każdemu to wpajali rodzice. Jednak nie. I jakie to przykre, kiedy ktoś nabrudzi.. i idzie dalej. Nieświadomie zostawiając nas ze stertą spraw, które musimy uporządkować. Sami. Być samemu, a samotność, to dwa różne terminy. Nigdy nie jestem sama. Bałagan a bałagan, to też różnica. sddgfhfgdgfhgjgj.