Nie dam rady nic dzisiaj.
Spałam do 10 pozniej 2 h przerwy i do 16.
Wstalam zjadlam wkocnu, zapalilam.
Ale chujnia po wczoraj.
Ledwo co wróciłam do domu:(
Zaraz kąpiel i w kimonko pewnie:)
.Liczę każdy dzień,czuję każdą myśl
Widzę zmieniam się gdy nadchodzi świt
Idealny świat wokół siebie mam
Papierowy dom zbudowany z kart