Terenosy z leśniczym najlepsze! O bunkrach i okopach rosyjskich nasłuchałam się jak nigdy i w końcu mam gdzie jeździć :D
40km wysiedziane, a już na marzec szykuje się rajd 50km *q*
A tymczasem moja noga, w ogóle, bez wyczucia taktu dała sie pokonać lodowisku i leży skręcona. Jedyne co mnie martwi to w sumie treningi. Pewnie minie duużo czasu zanim pobiegam sobie porządnie, a już w czerwcu triathlon!
Pewnie się nie przygotuję dobrze i nie zmieszczę w czasie czy coś równie głupiego.
OPTYMISTYCZNA STRONA MNIE
always look on the bright side of Iga