Wczoraj zabrałam Rosę w teren. Bardzo fajnie szła, rozluźniona i ładnie w sumie. POtem na prostej galopady szalone, Rosa gnała przecudnie, a ja mimo, że niemal na niej leżałam poznałąm bliżej parę gałęzi.
Jutro bieg nocny, ale chyba nie uda mi się wybrać :c Rodzice są na weselu cioci, a chyba nikt nie pojedzie ze mną tym razem, bo Ulka w Skandynawi się wyleguje, a reszta to no cóż... dziwna sprawa.
W niedzilę koncert
W poniedziałek urodzinki Ul
27 zakończenie roku
za 2 tygodnie obóz
za 27 dni urodzinki Cumberlorda
Pięknie, cudnie i wg.
Mamy w stajni psiaka, 6-cio tygodniową suczkę, Majkę. Osobiście byłam za Sherlockiem (w końcu to imię dla dziewczynki!) ale w stajni uznali, że imię ma być normalne. Shadow też nie przeszło i została Majką -.-
LOGIKA.