Tak bardzo stare zdęcie, tak bardzo nieogar, tak bardzo jestem ostatnio wympompowana z życia, wprost wyprana, przeżuta, wypluta i zdeptana, a pomimo to, łażę z wielkim uśmiechem na ryju jakiego wcześniej nigdy nie miałam.
Moje wcześniejsze obawy się rozwiały, a na ich miejsce przyszły nowe...ale(!) kto tam by je liczył..
Przecież to nie jest ważne.
~~
Och, mamo...(!)
-on tak faktycznie przystojnie bardzo wygląda w tym mundurze.
Boooo wiem, no bo wygląda.