Tak , więc dzisiaj oficjalnie zaczęły się wakacje
Podsumowując ten rok szkolny mogę tylko powiedzieć , że było ciężko. pierwsze półrocze pozostawię bez komentarza, ale w drugim już dużo lepiej . Ostatni miesiąc to istna katorga, ale opłaciło się .
Plany na wakacje są interesujące , zobaczymy co z tego wyjdzie.
Martwiłam się, że to wszystko może mnie przerosnąć. Momentami mam wrażenie, że to już się stało. Teoretycznie panuję nad wszystkim , ale praktycznie nad niczym . Niby wszystko zależy ode mnie , ale w gruncie rzeczy okazuje się , że ode mnie nie zależy nic. No nic...Pozostaje czekać.
"Czy będzie dobrze, naprawdę nie wiem
Już dużo tracę przez to, że wątpię
Chciałbym uwierzyć w przeznaczenie
I mu zaufać nieprzytomnie "