Nie daję sobie bez niego rady. Nasza znajomość trwa krótko, jednak przywiązałam się do niego zbyt szybko. Chciałabym spojrzeć mu głęboko w oczy i dać mu co najlepszego w sobie mam... Nienawidzę siebie za to, jak bardzo go skrzywdziłam nieświadoma tego co mówię... Nie potrafię spojrzeć w swoje odbicie w lustrze bez łzy wolno spływającej mi po policzku. Więc codziennie robię coś, żeby o tym nie myśleć... żeby o nim nie myśleć. I jakkolwiek się staram zawsze przegrywam. To jest silniejsze niż mi się wydawało.