#two #pieces

Koniec z użalaniem się nad sobą. Czas ruszyć do przodu z uśmiechem mimo wszystko. Jest mi przykro, czuję głęboko w sobie sam chłód i cierpienie. Ale co z tego? Jeszcze nie raz będę płakać, nie raz będę odczuwać ból. Chce po prostu odrobiny szczęścia, odrobiny miłości. Nie mogę psuć wszystkiego co jest dla mnie ważne. Jak wgl to się stało, że zachowałam się tak żałośnie i dziecinnie? Jest mi głupio, bo ma we wszystkim racje. I jest mi wstyd, że tak się zachowałam. Ale z drugiej strony, jeżeli nie chce mieć ze mną już nic wspólnego to nie był wart. Jestem tylko człowiekiem. Popełniam błędy, jak każdy. Teraz chociaż już wiem, że nie postąpię w ten sposób drugi raz. Bo ja w przeciwieństwie co do niektórych uczę się na błędach, a nie popełniam je kolejny raz i kolejny. Aż zniszczę sobie całkowicie wszystko. Przepraszam, nawet nie wiesz jak bardzo jest mi z tym źle. Tej nocy prawie w ogóle nie spałam. Myślałam, próbowałam powstrzymać falę łez. I może to głupie, nie znamy się długo ani nie znamy się dobrze, ale czułam, że to jest coś. I pierwszy raz złamałam zasadę, przekroczyłam granicę. Nie żałuję tego. Po prostu jest mi przykro. To było dla mnie coś nowego. Zupełnie niepodobnego do mnie. Wszystkie te pytania, które mi zadałeś... Równie dobrze mogłabym zadać Tobie.

"I will love you, like I've never been hurt" ; )

ASK