Wciąż dziwię się mamie... że jest z takim prostakiem, z takim agresywnym gnojem i alkoholikiem. Ona jest piękna, atrakcyjna, młoda. Zasługuje na o wiele lepsze życie, niż ten chuj może jej ofiarować. Ja już nigdy nie powiem na niego "tato". Nie jest ani ojcem ani mężem. Jest ścierwem. Zwykłym ścierwem. I mam gdzieś już co czuje, co myśli. Nie obchodzi mnie to, od kiedy jego przestało interesować co ja czuję, co ja myślę czy co czuje mama. Obraża ją, wyzywa od suki, kurwy, dziwki. A kim on sam jest? On tego nie widzi. Potrafi wytykać całej rodzinie wszystko ale na siebie nie spojrzy. NIE CHCE, ŻEBY ON BYŁ MOIM OJCEM. NIECH W KOŃCU ZNIKNIE.....
Inni zdjęcia: Prawie Palenica. ezekh114Na tyłach. ezekh114... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24