dawno mnie tu nie było ...
tyle się dzieje , że aż sama nie wyrabiam na zakrętach ,
nigdy tak dobrze nie było jak jest teraz !
studenckie życie cudowne , lepszego nie mogłam sobie wymarzyć :)
co weekendzik jakieś imprezki , dużo śmiechu o wiele mniej zamulania , tak jak to było jeszcze kilka miesięcy wstecz .
jutro śmigamy z laseczkami w balecik , Pawłów wita ! :*

bardzo dużo się u mnie zmieniło i mogę śmiało powiedzieć , że na lepsze , co mnie niemiłosiernie cieszy :)
zaraz mój przyjedzie , pierwszy weekendziak od dawna spędzony w domku , ale tego właśnie mi trzeba .
chwilę odpoczynku w czterech ścianach  , a nie marznięcie na tym wypizdowiu na siedliskiej studni ..