Podjąłam złą decucję, wybrałama złą ścieszkę. Do dzsiaj sie zastanawiam, dlaczego nie zostałam. Przecież AŻ tak źle mi nie było. Może ścieszki będą się łączyć i wrócę na poprzednia. W końcu, przemieżanie szlaków samotnie nie jest wskazane. Gdyby nie to, że sam się przypominasz. To w cale tak samotnie na szlaku by nie było. Człowieka zabija myślenie - rozmyślanie. Wiec dlaczego pytsz się czy żyję? Przecież dla Ciebie umarłam z jakiś rok temu. Jeżeli nie to przytrzymaj mnie przy życiu. Spraw bym się znowu śmiała, aby nasz szlak się odnalazł i połączył w jeden. Jak nie to niech mój oddali sie od Twojego całkowicie na wieki wieków AMEN.